Strony

niedziela, 16 listopada 2014

Trochę o mnie

Hej!
Wstyd i hańba - posty co dwa tygodnie. No cóż. Za mało czasu. Dziękuję jednak, że mimo wszystko to czytacie. Na serio motywuje mnie to do pracy, dalszego pisania!

O czym dzisiaj? O mnie :) Myślę, że mało było tego typu postów na tym blogu, więc czemu by nie stworzyć notki o tym właśnie temacie? Mam nadzieję, że dowiecie się czegoś ciekawego o mnie.
Zaczynamy!


1. Jak masz na imię?
Hania :)

2. Kiedy masz urodziny?
11 lipca - dzień przed Annabeth z PJ
3. Ile masz lat?
13 - tak, taka małolata ze mnie ;>
4. Czy masz chłopaka?
Nieee :) Heloł, 1 gim dopiero...
5. Jakiej muzyki słuchasz?
Nie mam określonego jakiegoś wybranego gatunku, słucham tego, co mi się akurat spodoba.
8. Do kogo się zwracasz, gdy jest ci smutno?
Do książek lub ołówków :)
9. Ulubione jedzenie?
Hmm... Dużo rzeczy lubię <3
10. Ulubiona część garderoby?
Nie wiem... Kwiatki do włosów? ;D No i może jeszcze sukienki...
11. Czy masz zwierzątka?
Mam - koszatniczkę Scooby'ego.
Masz jakieś zwierzę?!


12. Ulubione miejsce?
Łóżko :) A poza tym to domek w górach...
13. Czy masz drugie imię?
Taaak. Elżbieta. Tak oficjalnie...
14. Ulubiony przedmiot w szkole?
Lubię angielski, plastykę i matematykę
15. Ulubiony napój?
Hmm... Mojito bezalkoholowe <3
16. Jaka jest twoja ulubiona piosenka w tym momencie?
To się zmienia codziennie, ale dzisiaj 'Counting Stars' One Republic i 'Radioactive' Imagine Dragons.
17. Jakie imiona nadałabyś dzieciom?
Takie przyszłościowe pytanie ;D Dziewczynce Lena (dzięki 'Delirium'), a chłopcu nie wiem jeszcze...
18. Czy uprawiasz jakieś sporty?
Nooo... Biegam i strzelam - bójcie się C;
19. Ulubiona książka?
Odsyłam do postów o lekturach, bo zapytać się książkoholika o ulubioną historię, to jak poprosić matkę o wybranie, które dziecko najbardziej kocha :)
20. Ulubiony kolor?
Nie wiem - zależy od mojego humoru.
21. Czy kiedykolwiek byłaś za granicą? Ile razy?
Byłam dość dużo razy - m.in. w Grecji, Egipcie, Niemczech, Turcji...
22. Czy mówisz w innych językach?
Tak płynniej to tylko po angielsku, w tym roku rozpoczęłam naukę niemieckiego.
23. Czy masz rodzeństwo?
Brata Pawełka i siostrę Zuzię :)
24. Czy lubisz szkołę?
Może 'lubię' to nie jest dobre określenie, ale w sumie cieszę się na spotkania ze znajomymi.
25. Ulubiony film?
Hmm... Nie oglądam zbyt wielu filmów, więc trudno wybrać. Pewnie ekranizacja książki :)


To było 25 takich bardziej ogólnych pytań. Co jeszcze mogę dodać? Kooocham rysować i malować <3 Lubię też pisać opowiadania i czytać książki. Raczej dobrze się uczę. Nie jestem jakąś zakomleksioną dziewczynką - mam poczucie własnej wartości. Staram się być zawsze optymistką :) Jestem trochę *troooszeeeeczkę* dziwna, haha :) No i jeszcze może napiszę, że lubię moją klasę <3 Jak wyglądam?


Mniej więcej tak... Szatynka o zielonych oczach ↑

To chyba w sumie tyle. Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was tym postem :) Do następnej notki!

niedziela, 2 listopada 2014

O inspiracjach

Hej :)
Moja regularność jest wprost powalająca, no cóż, w każdym razie dzisiaj zebrałam się do stworzenia posta. Historia wyboru jego tematu jest dość ciekawa - właśnie miałam poszukać inspiracji, co tu pokazać, a tu bum! - czemu nie napisać właśnie o nich - źródłach pomysłów, które pomagają nam zebrać myśli? I to nie tylko na blogu - przecież gdy ktoś rysuje, pisze opowiadania (jak ja c:) też musi skądś czerpać natchnienie. Dzisiaj więc dowiecie się czym inspiruje się Melody. Zaczynamy!

Mało oryginalne, ale musiałam o tym napisać - te strony zawierają tyle pomysłów! Co jakiś tydzień więc robię Wielkie Przeglądanie - szukam różnych obrazków, które mogą mi się przydać lub są po prostu piękne ♥ Najbardziej lubię te z cytatami, książkowe i artystyczne. Parę moich ulubionych?

Watermelon❄️
-vero-❤️❤️draw
Untitled
The greatest thing this heart can achieve, is to find something worth to dream, and baby, you are the dreamKiss

Jest tego znaaaaacznie, znacznie więcej, nie będę Was jednak zanudzać, może kiedyś zrobię osobnego posta :)


Masa bloggerek i dziewczyn prowadzących strony na facebooku ma wspaniałe pomysły. Po obejrzeniu ich dzieł. człowiek sam chce zacząć tworzyć - posty, opowiadania, rysunki, diy, zdjęcia. Ja najczęściej inspiruję się tymi blogami - KLIK!KLIK!KLIK!KLIK!. To pierwsze, które przyszły mi na myśl, jest ich więcej oczywiście.



W moim przypadku nie jest to właściwie zeszyt, lecz przypadkowe kartki, cóż. Chodzi mi o takie miejsce, w którym zapisujesz sobie myśli, które potem wykorzystujesz. Ponieważ ja mam wenę najczęściej na nudnych lekcjach w szkole, więc tyły moich notatek są pełne różnych natchnionych planów na posty. Nie wszystkie je wykorzystuję, ale często się przydają. Zdecydowanie polecam zapisywać to wszystko, co wymyślicie.


Dziwne? A jednak. Wiele historii niezwykle pomaga coś stworzyć. Te wszystkie opowieści kryją tyle fantastycznych przekazów cytatów <3 Odezwała się książkoholiczka :) Według mnie pisanie bloga jest w dużym stopniu uzależnione od czytania. Dzięki niemu mamy bogatsze, ciekawsze słownictwo, być może lepsze pojęcie o języku... Takie jest przynajmniej moje zdanie, wiele osób może się z nim nie zgodzić.
Drugs

.................................♥♥♥.................................

To w sumie tyle. Mam nadzieję, że post się spodobał i dowiedzieliście się trochę o źródłach moich pomysłów. Okay, muszę zabrać się za poprawianie wyglądu bloga - chcę dodać parę kodów css, które, miejmy nadzieję, sprawią, że będzie tu ładniej. Trzymajcie kciuki :) 
~Melody~


niedziela, 19 października 2014

My Change

Hej!
Pff, trochę zabiegany czas miałam. Wiem, bardzo eghm, oryginalny wstęp. W każdym razie dzisiaj już się zmobilizowałam do napisania posta. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Co mnie do niego zainspirowało? Jakiś czas temu czytałam moje stare notki. I... trochę się załamałam! Mimo, że praktycznie pojawiały się codziennie, nie miały większego sensu i były przeładowane emotkami i różnorodnymi błędami. Współczuję ludziom, którzy już wtedy byli czytelnikami bloga. Wow, gratuluję, że do teraz tu jesteście, ja bym już dawno przestała zaglądać na tą stronę. Ok, nie przedłużam, czas na opisanie wszystkiego w ładnych punktach :)

Hmm, o tym już wspomniałam. Kiedyś posty były znacznie częściej. No, ale cóż. Chyba lepiej napisać jeden, dwa porządne posty na tydzień, niż codzienne notki o niczym tak właściwie. W sumie to nie jest dobra zmiana, w końcu każdy chciałbym mieć czas, by każdego dnia coś się pojawiało. Z własnego doświadczenia wiem jednak, że to niemożliwe na dłuższą metę - przynajmniej w moim przypadku. Za szybko się wtedy 'wypalam', a pomysły i chęć do pisania wyparowywują.

Em, kiedyś moje posty były bogate w wiele emotikonek i dziwnych zwrotów typu 'sweeeeeeet'. Nie wnikajmy, co mnie nakłoniły do ich używania :) Teraz zdecydowanie staram się ograniczyć je do minimum. Dawniej też mniej się starałam pisząc dla Was - zdarzało się dość dużo powtórzeń, błędów. Nie mówię, że teraz ich wcale nie popełniam, ale staram się. Dobrym pomysłem jest jednak przeczytać notkę zanim się ją opublikuję, haha.

Dawniej było tu pełno różnych gadżetów.  Myślę, że to utrudniało czytanie i tak nie zbyt dobrych już postów. Masa wielobarwnych dodatków psuła całą estetykę strony. Teraz i tak nie panuje tu taki minimalizm jak na niektórych blogach, mimo to staram się zachować umiar i utrzymywać wszystko w jednej kolorystyce, chociaż i tak nie zawsze mi to wychodzi. Mam nadzieję, że Wam się przynajmniej tymczasowy design podoba :) 

.........................♥♥♥.........................

To chyba tyle z głównych rzeczy, które chciałam Wam przekazać o mojej przemianie. Uważacie, że blog jest teraz lepszy? Aha, mam jeszcze ważną informację - pamiętacie jeszcze 'Anielski Podmuch'? Problem jest taki, że moja wena w stosunku to tej historii, no hm... zniknęła. To znaczy wiem co się dalej wydarzy, ale nie mogę się zebrać, żeby to zapisać. Poza tym jakiś czas temu zaczęłam tworzyć nowe opowiadanie. Zastanawiam się więc czy nie zawiesić AP i nie zacząć publikować nowej serii? Pomyślałam, że to wy możecie zadecydować, wstawiam więc tygodniową ankietę, w której będzie można zagłosować. Tymczasem kończę, pa ^^
~ Melody ~

niedziela, 28 września 2014

Moje książkowe nowości

Heeeeeej!
Jak zapewne zauważyliście trochę już zmieniłam wygląd bloga... :) Nowy nagłówek (ale nie wiem, czy go jeszcze nie... jaki może być synonim do 'zmienię'???), nowe tło i parę jeszcze innych nowych gadżetów. To jeszcze nie jest końcowa przemiana, wszystko jeszcze udoskonalę. W tygodniu miałam za mało czasu, aby się do tego zabrać.

..................♥♥♥...............

Ten post będzie dowodził o moich książkoholiźmie na poziomie zaawansowanych. Pozdrawiam tak samo chorych jak ja ;P Mam nadzieję, że notka choć trochę zainteresuje też tych, którzy książek czytać nie zbyt lubią. Żeby Wam nie było smutno, też macie ode mnie pozdrowienia. Lubię pozdrawiać ludzi ;D W każdym razie pokażę Wam, co zdobyłam nowego od początku wakacji.  Mało tego nie jest, bo wiecie... Miało się urodzinki ^^ Notka wyszła dość długa, więc zapraszam :)


                                                                                                                                                         




Teraz policzyłam - 11 książek. Nie wszystkie jeszcze przeczytałam - trzeba oszczędzać na czarną godzinę, haha. Przepraszam za moją siostrę w tle, ale dopiero teraz ją zauważyłam, a że jestem leniwa, to nie chce mi się nowej fotki robić.


"Gwiazd naszych wina" zna najprawdopodobniej większość z Was. Wszystko za sprawą filmy, który wyszedł na wiosnę. Według mnie to odebrało trochę magii książce :( Teraz wszyscy wiedzą o co w tym chodzi, mówi ciągle jakie to cudowne, a gdyby nie film i popularność, którą dzięki niemu zyskała książka, dużo osób wcale by po nią nie sięgnęło - taka prawda. Muszę jednak przyznać , że historia Hazel i Gusa jest piękna, chociaż ja nie płakałam ani nic takiego. Nie wiem, może to przez te 'ochy i achy' spodziewałam się czegoś na serio mega, a okazało się, że książka ta nie jest lepsza od innej powieści Greena -  "Szukając Alaski". Czytałam ją wcześniej i nie uważam za gorszą. A jej jakoś już  tak dużo osób nie poznało,  mimo że w 100% (według mnie) na to zasługuje. Uff, trochę się rozpisałam  :))
♥FaultFanatics♥





"Morze Potworów" i "Klątwa Tytana" to druga i trzecia część serii "Percy Jackson i bogowie olimpijscy". Pierwsza to "Złodziej Pioruna". Do trzeciej się jeszcze nie zabrałam, ale druga już dawno przeczytana. Dzięki temu zainteresowałam się grecką mitologią. W wielkim skrócie - historia opowiada o losach herosa, pół boga, pół człowieka, syna Posejdona w XXI wieku. Ja zwykle czytam książki z większym hmm... wątkiem romantycznym? :) Ale ta seria bardzo mnie wciągnęła.
♥Demigods♥

"Sekrety Pretty Little Liars" to wydanie uzupełniające serii PLL. Wyjaśnia nam parę wątków, no i wyjawia tajemnice Hanny, Arii, Emily i Spencer. Kojarzycie serial "Słodkie Kłamstewka", prawda? :)  Ja czytałam na razie prequel "Tajemnica Ali". Bardzo spodobało mi się ta tajemniczość książki - to, że nie wszystko zostało całkiem zakończone i możemy się domyślać jak było na serio, a potem się o tym przekonać w następnych częściach. W każdym razie mam nadzieję, że 'Sekrety' okażą się tak samo dobre jak TA :)

"Nigdy nie gasną", czyli druga część "Mrocznych Umysłów". Tej powieści także jeszcze nie czytałam. Trochę mam zaległości :P Historia MU opowiada o Ruby - dziewczynie żyjące w świecie, w którym dzieci albo umierają, albo zyskują nadprzyrodzoną umiejętność. Tak staje się z bohaterką. Ląduje w obozie terapeutycznym. lecz okazuje się, że władze wcale nie leczą tam dzieci... Jak poradzi sobie Ruby - Pomarańczowa, która posiada niesamowitą, mroczną zdolność? Książka strasznie wciąga, jest jednocześnie przerażająca, zabawna i tajemnicza. Liczę, że "Nigdy nie gasną" powtórzą jej sukces!
♥PSI♥


"Miasto Kości" oraz "Miasto Popiołów" - pierwsze dwie części Darów Anioła, serii którą pokochałam. Niektórzy mówią, że to typowa historia dla nastolatek, napisana tylko dla pieniędzy, ja się jednak nie zgadzam. Urzekły mnie postacie Clary i Jace'a. Spora dawka humoru i nieprzewidywalna akcja tworzą razem spójną całość i ukazują niesamowitą książkę. Niestety pierwszą część mam w filmowej okładce, przez co nie wygląda to tak ładnie na półce, ale cóż. I tak uwielbiam świat Nocnych Łowców!
♥ShadowHunters♥



"Dotyk Julii" - książka, w której się zakochałam. Opowiada o Julii. Dziewczyna ta przez całe życie nienawidziła się za swą 'chorobę' - to, że zabijała każdego, kogo dotknęła. W szkole się z niej wyśmiewano, rodzice jej nienawidzili. W końcu trafiła do zakładu psychiatrycznego. Tam jednak pojawił się On. Niesamowita, romantyczna historia, którą każdy powinien znać. Spodobało mi się to, że jest pisana metaforycznym językiem i momentami można poczuć, że czyta się wiersz. Widać też walkę bohaterki o... O siebie. Nie dziwię się, że nie ma wieści o ekranizacji tej książki - myślę, że filmem nie dałoby się odwzorować tej całej magii.







 "Zbuntowana"  i "Wierna" - dwie części trylogii "Niezgodna". Co by tu powiedzieć, to znaczy napisać... "Zbuntowana" trochę mnie zawiodła, ciągle tylko kłótnie i walka. "Wierna" jednak mi bardziej przypadła do gustu, zaskakiwała do samego końca. Jedno jest pewne - obie części nudne nie były. Na końcu płakałam, a ja rzadko to robię przy czytaniu książek. W sumie to już wcześniej znałam zakończenie *spoilery -.-*, ale mimo to zadziwiło mnie. W marcu ma wyjść ekranizacja "Zbuntowanej" i przyznam, jestem ciekawa jak wyjdzie. Poza tym to jeszcze oświadczam, że Tobias jest mój :) 
♥Divergents♥




"Elita" - druga część "Rywalek". W sumie książka nie jest moja, ponieważ pożyczyłam ją od przyjaciółki. Pomyślałam jednak, że skoro jeszcze jej nie oddałam, to mogę ją przecież tu zaprezentować. Ta powieść to wspaniałe połączenie 'bajki i reality show', jak pisało na okładce. Zgadzam się! W futurystycznym świecie, Illéi, książę Maxon szuka ukochanej w Eliminacjach na oczach całego kraju. Jedną z wybranek zostaje America. Jak dziewczyna z niskiej Klasy poradzi sobie w pałacu? Wow. Książka bardzo mi się spodobała. Teraz tylko mogę trzymać kciuki, by w trzeciej części - "Jedynej", Maxon wybrał Ami! <3









To chyba tyle. Które z tych pozycji mieliście szansę przeczytać? Podobały Wam się? Oczywiście proszę o komentarze :) Mam nadzieję, że post Wam przypadł do gustu, ja tymczasem kończę i biorę się za wygląd bloga!
~Melody

niedziela, 21 września 2014

Zmiany, wszędzie zmiany!

Hej!
Hmm... Od czego by tu zacząć? To tak - po pierwsze oświadczam wszem i wobec, że nie potrafię być regularna. Ale to już chyba wiecie :) Staram się, ale potem bum! i jednak mi się nie chce, bo 'coś tam'. Może powinnam odpuścić sobie blogowanie? Co jakiś czas nęka mnie ta myśl. Nie martwcie/nie cieszcie się jednak. Odchodzić nie zamierzam. Dlaczego? Bo trzymają mnie tu dobre chwile. Miłe komentarze, a także posty na innych blogach, które motywują mnie do pracy, inspirują do pisania coraz to nowych notek.

....................♥♥♥..................

To był taki wstęp. O czym będzie ten post? Właściwie nie ma jednego tematu. Zacznijmy od tego, że tydzień temu, 12 września minął ROK OD ZAŁOŻENIA BLOGA! W tym czasie wbiliśmy prawie, prawie 10 tysięcy wyświetleń. W tym czasie były przerwy, krótkie lub dłuższe, ale nie poddałam się i jestem z tego dumna. Dziękuję!


Nawiążmy trochę do tytułu notki. Zmiany? Oczywiście. Minęły już trzy tygodnie szkoły. Szczerze? Przyzwyczaiłam się już. Klasa okazała się świetna, więc jest dobrze :) Pozdrawiam, jeśli ktoś z nich to czyta ;P To były takie moje bardziej prywatne zmiany...

Teraz przejdźmy do bloga. Zamierzam gruntownie przemienić wygląd bloga na bardziej hmm... profesjonalny? Ale i tak oczywiście będzie słodki. Sweetaaaaaśny, haha ;D Na razie zdradzę Wam, że będę kwiatki. Resztę zobaczycie później!

Czas na mą udrękę - regularność postów. Jedno jest pewne - na pewno nie codziennie. Myślę jednak, że uda mi się stworzyć około 2 lub 3 notki tygodniowo. Ale co najmniej jednak musi być... Musi! :)

....................♥♥♥..................

To w sumie wszystko... Kończę i biorę się za tworzenie nowego wyglądu bloga *fanfaaaaary*. Mam prośbę - czytasz to? Wiem, że czytasz :* W takim razie skomentuj, napisz cokolwiek, od razu mi humor poprawisz ;D

Do następnego posta!
~Melody


piątek, 5 września 2014

Odrobina magii

Hey ;-)
Lubicie magię? Może już wiecie, ale mój brat jest magikiem. I wiem, że teraz pewnie się podzielicie na dwie grupy, w której jedna będzie uważała, że magia to jedno wielkie oszustwo, a druga, że naprawdę istnieje. Dzisiaj przyswoję wam małą dawkę magii. Będą to dwa filmy. Jeden to film na który możecie głosować na tej stronie. Tam macie wszystko napisane. Mój brat to Sebastian. Tam również znajdziecie ten filmik. Za to kolejny jest trochę dłuższy. Trwa około godziny i jest to show, pokaz iluzjonistyczny mojego brata w mojej szkole. Zapraszam do oglądania!
I jak podobało się? Mam nadzieje. Mi bardzo!
Jeśli macie jakieś pytania zapraszam na Facebooka (klik). Zapraszam również na Creative Life (klik).
Nie przyjmuję pytań o treści " Jak ona to zrobił?" itp.
Papa ;*

środa, 27 sierpnia 2014

Informacja ;(

Hey ;*
I znowu muszę was przeprosić z tego samego powodu. Chociaż obiecałam, że to się zmieni jednak przygotowuję się teraz do nowej serii Back to School o czym możecie przeczytać na moim blogu (klik).
Pamiętacie jak pisałam o niespodziance po powrocie z kolonii? Wygląda na to, że nie dam rady jej opublikować... Jest to film z kolonii, ale kiedy go dodaję mam jakieś problemy i nie mogę go dodać... Przepraszam, ale spróbuję coś wymyślić ;-)
Dzisiaj tylko małe informacje a jutro już kolejny post... Tak jak Melody podzielę się moimi dziełami ;-) Które będziecie też mogli zobaczyć na moim blogu w jutrzejszym poście ;-)